Ale jestem WKURWIONY!!!
wyprawaPosted by Tomek W. Thu, July 16, 2009 09:09PMCaly szczesliwy zapieprzalem do tego Hannoveru zaryzykowalem jazde "po znakach drogowych" i oszczedzilo mi to ok. 30 km... dotarlem do hoteliku (formule 1 - ten pierdolnik zrobiony z modulow) ok. 18.30... mam u nich oplacony internet i duzo godzin do zuzycia... a tu... lacze tak gowniane ze po prostu ja pierdykam!!! nie laduje mi sie google maps... nie moge opracowac trasy... nie moge wrzucic zdjec na "piweczko" lub "wyprawe" jak kto woli... wrrr... chyba ide spac... jutro rusze wkurwiony i "na żywioł"... wrrrrrrrr...
z rzeczy fajnych, juz tylko ciut ciut do pierwszego 1000 km. ;-)


Posted by msz Fri, July 17, 2009 06:04PM
hej, nie wiem, czy sie komentarz wczorajszy ne zapisal, wiec pisze znowu, tu michal z gonca (bylego), aktualnie z warszawy:) trzymamy kciuki