Jeszcze o półmetku w Nałęczowie...
wyprawaPosted by Tomek W. Sun, July 26, 2009 07:33PMNo to seria z innego aparatu - na fotkach brakuje Ewy bo to ona pstryka ;-)
finisz z obstawa ;-)






uff... koniec etapu...

pierwsze czulosci ;-)



a teraz czas na sesje zdjeciowa!!!

friends... oj tak...


Musze tu wspomniec ze Nałeczow byl baaaaardzo dobrze przygotowany na moj przyjazd!!! ;-)
Czekali tam na mnie:
masazysta, fizjoterapeuta, policja no i, last but not least, sam burmistrz we wlasnej osobie ;-)
Cóż... cena sławy... a raczej odcinanie kuponów ;-)
hi hi hi
- Comments(2)//wyprawa-po.piweczko.co.uk/#post63

