Wyprawa po...

Wyprawa po...

...

Mysle, ze nadzeszla pora bym spedzil troche czasu tylko ze soba... tyle nagromadzilo sie w mojej lepetynie przez ostatnie lata, ze nie jestem w stanie tego objac prowadzac normalne codzienne zycie... ani objac ani zrozumiec a juz na pewno nie jestem w stanie tego uporzadkowac... wkrotce zaczyna sie wiec wyprawa... wyprawa po przygode, wyprawa-ucieczka, wyprawa-lek... jakastam wyprawa, ktora moze skonczyc sie zanim sie dobrze rozpocznie i dokonczyc tym samym dziela zniszczenia... ale coz... badzmy dobrej mysli... moze jednak pomoze...

Let's think positively!


(London - Chatham - Dover---Calais - Dunkerque - Antwerpen - Eindhoven - Muenster - Hannover - Berlin - Kostrzyn n. Odrą - Poznań - Konin - Radom - Lublin)

BERLIN ZDOBYTY!!!

wyprawaPosted by Tomek W. Sat, July 18, 2009 10:19PM
Ale wcale nie bylo latwo...

  • Comments(3)

Fill in only if you are not real





The following XHTML tags are allowed: <b>, <br/>, <em>, <i>, <strong>, <u>. CSS styles and Javascript are not permitted.
Posted by Tomek W. Sat, July 18, 2009 11:55PM

Od drugiej strony? Czyli, że co? Że od d... strony? smiley

(to taki mój tradycyjny prymitywny żarcik)

Posted by mat Sat, July 18, 2009 11:43PM

Zatknij flagę na Reichstagu - Polska biało-czerwoni...

Posted by msz Sat, July 18, 2009 10:38PM

gratulacje! chociaz zdobyles go od tej drugiej strony:) teraz polska!