Wyprawa po...

Wyprawa po...

...

Mysle, ze nadzeszla pora bym spedzil troche czasu tylko ze soba... tyle nagromadzilo sie w mojej lepetynie przez ostatnie lata, ze nie jestem w stanie tego objac prowadzac normalne codzienne zycie... ani objac ani zrozumiec a juz na pewno nie jestem w stanie tego uporzadkowac... wkrotce zaczyna sie wiec wyprawa... wyprawa po przygode, wyprawa-ucieczka, wyprawa-lek... jakastam wyprawa, ktora moze skonczyc sie zanim sie dobrze rozpocznie i dokonczyc tym samym dziela zniszczenia... ale coz... badzmy dobrej mysli... moze jednak pomoze...

Let's think positively!


(London - Chatham - Dover---Calais - Dunkerque - Antwerpen - Eindhoven - Muenster - Hannover - Berlin - Kostrzyn n. Odrą - Poznań - Konin - Radom - Lublin)

Update'y

wyprawaPosted by Tomek W. Wed, July 29, 2009 11:31AM
Przegladam zdjecia... nie tak prosto po kilkunastu dniach przypomniec sobie mysli, ktore wydawaly sie wtedy wazne... ale probuje ;-)

brakuje mi tego zmieniajacego sie krajobrazu...

szum wiatru w jednym uchu, w drugim Aida i Spraw mój Boże jakiś mały cud... (ogromne dzięki za ten kawałek!!!)... miarowe ciche mruczenie wolnobiegu... dzwiek opon toczacych sie po asfalcie... ech... miodzio...

wkrotce wroce do tematu, bo teraz dzialam towarzysko ;-) lece pedze na...

PIWECZKO!!!

  • Comments(0)

Fill in only if you are not real





The following XHTML tags are allowed: <b>, <br/>, <em>, <i>, <strong>, <u>. CSS styles and Javascript are not permitted.