Przeprosiny po latach...
wyprawaPosted by Tomek W. Mon, July 20, 2009 12:08AMWojtuś!!! Przepraszam szczerze na nasmiewanie sie podczas naszej wycieczki pulawy-kazimierz-naleczow... nie mialem wtedy pojecia jak sie prowadzi zestaw, ktory wazy ponad 130 kg... teraz juz wiem... dobrze wiem... chyle czola i przepraszam za moj brak wyobrazni...


Posted by reksio Mon, July 27, 2009 04:34PM
He he he - zapomniałem, że twój rower coś waży... :))
Posted by Tomek W. Sun, July 26, 2009 07:37PM
rowerek z bagazem to ponad 40... ja na poczatku mialem ok. 89-92... w sumie ponad 130 ;-) proste... hi hi hi
Posted by reksio Mon, July 20, 2009 06:55PM
Hmm... jeden kolega mówił mi, że twój bagaż waży około 30 kg - czyli wychodzi, że ci dupsko spuchło na ponad 100 kg w Angliji - (o zgrozo przecież tam żarcie do bani chyba, że Marcin ci konserwy wysyłał :)). A co do mojego zestawu - (rower + ja) to ciut przesadziłeś z tonażem... ale wiem, że to dlatego, ze mnie podziwiasz!
No ale nie ma co marudzić - skoro jesteś w kraju ojców, zakup rano 3 plastry czarnego salcesonu + musztarda i pół chleba - wetnij i w drogę, może pęknie rekord [to taki polski Red Bull] - (jest szansa bo tu co chwilę bezpańskie kundle szczerzą kły na rowerzystów:))).